Związek Miast Polskich walczy o wnioskowane przez miasta zmiany granic
ZMP popiera wnioski miast, które potrzebują nowych terenów, by móc się rozwijać, jednak inne organizacje samorządowe są temu przeciwne. Zespół nie uzgodnił zmiany granic, które budziły kontrowersje. Decyzję podejmie Rada Ministrów
Miasta proponowały kompromis
Po pozytywnej opinii Komisji Wspólnej z 16 lipca br. do tej części zmian granic miast i gmin, które zostały uzgodnione przez obie strony, Zespół ds. Ustroju samorządu, obszarów miejskich i metropolitalnych 22 lipca zajął się wnioskami, które budziły kontrowersje.
Część miast, która chce poszerzenia swoich granic zaproponowała nowe, kompromisowe rozwiązania, polegające na zmniejszeniu terytorium, które miałoby się znaleźć w ich granicach.
Tak zrobiła np. prezydent Słupska, Krystyna Danilecka-Wojewódzka, która zaproponowała zmniejszenie terenu, który miałby znaleźć się w granicy miasta. Nie zgodziła się na to jednak burmistrz sąsiedniej Kobylnicy. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Olsztyna, który chciał przyłączyć do miasta część sąsiedniej gminy Purda, oddzielony od gminy obwodnicą. Również w tym przypadku propozycja zmniejszenia obszaru nie przyniosła uzgodnienia.
Nie ma zgody po stronie samorządowej
Związek Miast Polskich wnioskował, aby Rada Ministrów uwzględniła wyniki konsultacji przeprowadzonych podczas posiedzeń Zespołu ds. Ustroju Samorządu Obszarów Miejskich i Metropolitalnych, a w efekcie rozważyła uzupełnienie rozporządzenia o część pierwotnie nieuwzględnionych propozycji zmian w podziale terytorialnym. Inne organizacje samorządowe były jednak temu przeciwne. Ostatecznie w odniesieniu do wniosków nie ujętych w projekcie rozporządzenia strona samorządowa nie uzgodniła stanowiska.
Projekt rozporządzenia zawiera 2 zmiany w stosunku do wersji opiniowanej przez KWRiST. Dotyczy to uwzględnienia uzgodnionej zmiany granic miasta Radomia i gminy Jastrzębia (w części wnioskowanych zmian) oraz wykreślenia z projektu wniosku Zembrzyc o zmianę granicy z sąsiednim Stryszowem - ze względu na sprzeciw tej gminy, a także negatywną opinię powiatu wadowickiego.
Decyzja należy do Rady Ministrów
Projekt trafi teraz pod obrady Rady Ministrów, która przed końcem lipca musi zdecydować o losie wszystkich wniosków zgłoszonych przez miasta i gminy. Niestety, jest duża obawa, że uchyli się ona od odpowiedzialności i nie uwzględni w rozporządzeniu tych wniosków, którym przeciwne są rady sąsiednich gmin wiejskich (pomimo że taka opinia ma znaczenie tylko pomocnicze, a nie decydujące).
Przyjęte przez rząd zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2026 roku.
POZOSTAŁE ARTYKUŁY
