Zmiany granic gmin - będzie dogrywka
Zespół ds. Ustrojowych KWRIST 15 lipca pozytywnie zaopiniował te wnioski dotyczące zmian granic, które nie budziły kontrowersji. Nad pozostałymi będzie jeszcze dyskutował 22 lipca, jeśli zyska upoważnienie KWRiST, która zbiera się 16 lipca.
Legislacja KWRiST
20250715_103123.jpg
fot. Hanna Hendrysiak

Zespół ds. Ustroju Samorządu, Obszarów Miejskich i Metropolitalnych pozytywnie zaopiniował część wniosków o zmianę granic gmin, które nie budziły kontrowersji zainteresowanych stron - w wersji rekomendowanej przez MSWiA. Akceptację zyskały też wnioski o przyznanie statusu miasta dla 6 gmin: Janów Podlaski, Stanisławów, Małkinia Górna, Staroźreby, Branice oraz Janów, a także o zmianę nazwy gminy wiejskiej Nowe Miasto Lubawskie na Bratian.

Nie ma natomiast porozumienia w sprawie wniosków o zmianę granic administracyjnych miast takich jak Chełm, Słupsk, Radom, Olsztyn, Ustka, Mielno czy Lębork oraz sąsiadujących z nimi gmin wiejskich (choć w tym roku wnioski były składane przez obie strony, np. gmina Chełm o przyłączenie części miasta Chełm, gmina Redzikowo o przyłączenie części Słupska czy gmina Kleszczów o przyłączenie części gminy Bełchatów).

Po wielogodzinnej dyskusji Zespół podjął decyzję o kontynuacji rozmów na dodatkowym spotkaniu, które odbędzie się 22 lipca br., jeśli Komisja Wspólna - która zbiera się 16 bm. - upoważni Zespół do wydania opinii wiążącej.

Czas na zmiany systemowe

Stanowisko Zarządu Związku Miast Polskich w sprawie ustalania granic miast i gmin przedstawił Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha:

- Chciałbym podkreślić, że Związek Miast Polskich z wielką determinacją postuluje rozpoczęcie poważnej, systemowej pracy nad tym, jak powinny być dokonywane zmiany administracyjne. Propozycja, by w tym roku nie podejmować decyzji o większości zmian udowadnia, że mechanizm funkcjonujący do tej pory jest niewystarczający. Potrzebne są  zmiany systemowe, dobrze przygotowane metodologicznie przy udziale ekspertów - podkreślił prezydent SzełemejI przypomniał, że obecne granice często są reliktem przeszłości sprzed 1989 roku. 

- Wiele w przestrzeni samorządowej, funkcjonalnej, demograficznej czy ekonomicznej dynamicznie się zmienia. Podkreśliłbym przede wszystkim znaczenie funkcjonalności relacji między miastami i ich otoczeniem. Nie możemy też przejść do porządku dziennego nad migracją mieszkańców do suburbiów (...) Powoduje to oczywistą dysfunkcjonalność usług publicznych - od kanalizacji po szkolnictwo - dodał prezydent Wałbrzycha.

Demografia, głupcze!

Zwrócił też uwagę na aspekt demograficzny, który staje się najbardziej palącym wyzwaniem na najbliższy czas. Na podstawie badań przeprowadzonych przez Instytut Rozwoju Miast i Regionów można powiedzieć, że za 20 lat będzie nas o 1/3 mniej, a na ten problem nałoży się migracja mieszkańców do średnich lub dużych miast.

- Katastrofa demograficzna zdeterminuje przez kilkadziesiąt najbliższych lat zmiany (albo ich brak) w naszych jednostkach samorządowych. Prace nad ochroną siatki średnich miast są absolutnie fundamentalne dla zachowania konstrukcji ustrojowej państwa. Dziś dyskusje o przesunięciu granic gmin powinny toczyć się przede wszystkich z elementem dyskusji o obszarach funkcjonalnych. One generalnie coraz bardziej się sprawdzają, o czym świadczy popularność Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych - zakończył prezydent Szełemej, ponownie apelując o rozpoczęcie prac nad systemowymi zmianami.

Wypracować lepsze rozwiązania

Wiceminister Tomasz Szymański podkreślił, że przyjęta przez projektodawców z MSWiA zasada mająca na celu oddzielenie kwestii kontrowersyjnych i niekontrowersyjnych, nie jest idealna, ale sprzyja wypracowaniu consensusu i odpowiednich narzędzi, które "ucywilizują" coroczny proces zmian granic gmin, który powoduje duże emocje na terenach objętych wnioskami. Zaznaczył, że warto skorzystać z ekspertów Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego, by wypracować nowe, lepsze rozwiązania dotyczące podziału terytorialnego.

hh


    POZOSTAŁE ARTYKUŁY