Z Zarządu ZMP w Wejherowie
Podczas posiedzenia 29 września członkowie Zarządu ZMP m.in. zaopiniowali projekty rozporządzeń do nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i propozycję MRiPS zmieniającą rozporządzenie w sprawie domów pomocy społecznej.
foto-Zarząd-5.jpg
fot. E. Parchimowicz

Jako że w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi prace w Sejmie w zasadzie zamarły, Zarząd ZMP zajął się tym razem jedynie dwoma projektami ustaw.

Nielegalne wysypiska – niewystarczające rozwiązania

Po raz kolejny członkowie Zarządu rozmawiali o problemie odpowiedzialności gmin za nielegalne wysypiska odpadów. Tym razem pretekstem do dyskusji był projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o odpadach (KO). Projekt idzie w dobrą stronę. Wprowadza zapisy, które mogą przyczynić się do poprawy realizacji i rozliczania ewentualnych akcji ratowniczych i gaśniczych na składowiskach odpadów. Jak wiadomo pożary składowisk odpadów uwalniają do atmosfery wiele niebezpiecznych i groźnych substancji. Wprowadzenie przepisów, które mogą przysłużyć się eliminacji procederu podpaleń składowisk odpadów lub ułatwieniu, usprawnieniu i przyspieszeniu akcji ratowniczych i gaśniczych należy uznać za pozytywne.

Jednak z opinii miast wynika, że projekt jest daleko niewystarczający. Odnosi się do legalnych składowisk odpadów, natomiast w żaden sposób nie jest powiązany z regulacjami prawnymi odnoszącymi się do nielegalnych składowisk odpadów lub miejsc nielegalnego magazynowania czy gromadzenia odpadów (posiadających np. decyzję na zbieranie, ale zbierających odpady niezgodnie z decyzją), a tego rodzaju miejsca płoną najczęściej, jak choćby składowisko odpadów Przysusze k. Zielonej Góry. Projekt nie rozwiązuje zatem problemu gmin wynikającego z obowiązku usuwania odpadów z miejsc ich nielegalnego gromadzenia lub usuwania skutków pożarów tych odpadów, a należy przypuszczać, że taki był zamysł projektodawców. Obecnie na podstawie art. 26 i art. 26a UOO w określonych przypadkach gminy zobowiązane są do usuwania nielegalnie składowanych odpadów oraz skutków z tym związanych. Koszty tych operacji są bardzo wysokie i przekraczają możliwości budżetowe gmin.

Wątpliwości budzą również propozycje zwiększenia kar za niedotrzymanie terminów sprawozdań okresowych dotyczących programów ochrony powietrza. Sama sprawozdawczość nie wpłynie na jakość powietrza. Ważniejsza od tego jest realizacja określonych zadań. Projekt przewiduje, że za składowanie odpadów z naruszeniem warunków dotyczących rodzaju i sposobów składowania odpadów, określonych w decyzji zatwierdzającej instrukcję prowadzenia składowiska lub magazynowanie odpadów z naruszeniem decyzji określającej miejsce i sposób magazynowania odpadów, wymierza się karę w wysokości 0,1 jednostkowej stawki opłaty za umieszczenie odpadów na składowisku za każdą dobę składowania. UM st. Warszawy zwraca uwagę, że zmiana ta spowoduje zwiększenie jedynie kary dla podmiotów działających legalnie, ale z naruszeniem posiadanych decyzji, natomiast nie wpłynie na wysokość kary dla podmiotów działających nielegalnie.

Zarząd przypomina, że Związek Miast Polskich przygotował własny projekt zmiany w ustawie o odpadach, który został sformułowany na podstawie przedstawionej na poprzednim posiedzeniu w Radomiu propozycji Gliwic. Prawnicy przygotowali już konkretną propozycje zapisu w ustawie – dodania art. 26 b. mówiącego, że usuwanie odpadów niebędących odpadami komunalnymi jest zadaniem zleconym gminom, które otrzymują na nie dotację z budżetu państwa. (więcej na ten temat na str. 11). Członkowie Zarządu zdecydowali o przesłaniu projektu ZMP autorom proponowanej nowelizacji oraz przedstawieniu go podczas prac w Sejmie, kiedy zostaną ponownie uruchomione procesy legislacyjne.

Planowanie przestrzenne z problemami i wątpliwościami

Także kwestie reformy planowania przestrzennego po raz kolejny były przedmiotem dyskusji podczas spotkania Zarządu. Chodzi o projekty rozporządzeń zaproponowane przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Pierwsze z nich - w sprawie przygotowania projektu planu ogólnego gminy reguluje charakterystykę stref planistycznych, w tym ich profil funkcjonalny oraz wartość wskaźnika minimalnej powierzchni biologicznie czynnej, a także m.in. sposób obliczania zapotrzebowania na nową zabudowę mieszkaniową oraz chłonności terenów niezabudowanych, tworzenia gminnego katalogu stref planistycznych czy przygotowania projektu planu ogólnego.

Jeśli chodzi o projekty rozporządzeń w sprawie zbiorów danych przestrzennych oraz metadanych w zakresie zagospodarowania przestrzennego oraz w sprawie określenia wzoru formularza wniosku dotyczącego aktu planowania przestrzennego, to większość uwag zgłaszanych przez Zarząd zostało w nich uwzględnionych.

Ostatnio pojawiło się kolejne rozporządzenie, kluczowo ważne, które jest obecnie w fazie konsultacji społecznych – w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenów w przypadku braku planu zagospodarowania przestrzennego. To zagadnienie, które budziło i nadal budzi sporo kontrowersji, przede wszystkim z uwagi na brak precyzji co do sposobu ustalania poszczególnych parametrów. Doprecyzowania wymaga zapis dotyczący faktycznego użytkowania nieruchomości. Nie jest jasne, czy obiekty użytkowane samowolnie i niezgodnie z ich przeznaczeniem powinny być wyznacznikiem dla nowej zabudowy. Wątpliwości budzi również zapis dotyczący analizy zabudowy. Jeżeli na obszarze analizowanym nie występują obiekty budowlane o funkcji zbieżnej z obiektem budowlanym objętym wnioskiem, to niczego nie zmieni analiza istniejącej zabudowy i zagospodarowania terenu wszystkich działek zabudowanych w obszarze analizowanym. Samorządowcy zwracają także uwagę na paragraf 4 rozporządzenia, dotyczący ustalania maksymalnej intensywności zabudowy oraz maksymalnej nadziemnej intensywności zabudowy na podstawie średniego wskaźnika tych intensywności dla obszaru analizowanego z tolerancją 20%. Nie jest jasne, o jakiej intensywności w rozporządzeniu mowa i czy ustalając intensywność należy wybierać dowolną wartość mieszczącą się w przedziale wyznaczonym przez 20%-ową tolerancję, czy może maksymalną?

Generalna uwaga z dużych miast mówi o tym, że zapisy zaproponowane w tym dokumencie pozbawią je możliwości rozwoju. Dlatego Zarząd Związku postanowił negatywnie zaopiniować tę propozycję rozporządzenia.

Warto tu przypomnieć, że webinarium zorganizowane 20 września przez ZMP na temat zmian w prawie o planowaniu przestrzennym spotkało się z ogromnym zainteresowaniem ze strony samorządowców. Jego uczestnicy zadali ponad 150 pytań, co świadczy o skali trudności nowych rozwiązań i wątpliwościach, jakie rodzą. To także świadczy o tym, jak wielka jest potrzeba prowadzenia tego typu szkoleń. - Jako Związek powinniśmy i będziemy dalej się tym zajmować, a także zbierać uwagi do tych nowych rozwiązań, które są bardzo niedoskonałe. Nowe prawo, zaproponowane także w tych rozporządzeniach, jest dalekie od doskonałości i będzie rodziło mnóstwo problemów – powiedział podczas spotkania prezes ZMP, senator Zygmunt Frankiewicz.

Pieniądze na SIO i mieszkania treningowe

Zarząd zajął się także projektem rozporządzenia MEiN zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu danych dziedzinowych gromadzonych w systemie informacji oświatowej oraz terminów przekazywania niektórych danych do bazy danych SIO.

Zdaniem przedstawicieli miast, rozmowa o tym rozporządzeniu jest dobrym momentem, żeby podkreślić, że wprowadzanie każdej nowej danej w systemie informacji oświatowej wiąże się ze stałą dodatkową pracą tysięcy pracowników administracji w jednostkach (np. wykazywanie danych „wypłacone wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, o której mowa w art. 92 § 1 Kodeksu pracy”). Ilość danych wprowadzanych do systemu informacji oświatowej stale rośnie. Praktycznie w każdej większej szkole, w celu rzetelnego wypełniania obowiązków sprawozdawczych potrzebna jest co najmniej jedna osoba zajmująca się SIO. Generuje to koszty, które nie są uwzględnione w subwencji oświatowej, a stanowią realne obciążenie dla samorządów. Ponadto wiele czynności w SIO, polegających na przepisywaniu danych z jednego systemu informatycznego do innego mogłoby zostać znacznie usprawnionych, poprzez wprowadzenie mechanizmu importu danych z plików tekstowych lub według udostępnionych schematów.

Negatywna opinię Zarządu uzyskała propozycja MRiPS zmieniająca rozporządzenie w sprawie domów pomocy społecznej. Treść rozporządzenia jest w dużej mierze powieleniem przepisów rozporządzenia MRPiPS z dnia 26.04.2018 r. w sprawie mieszkań chronionych. Obecna propozycja w sprawie mieszkań treningowych i wspomaganych zawiera przepisy określające minimalne standardy usług świadczonych w mieszkaniach treningowych i wspomaganych oraz minimalne standardy pomieszczeń w mieszkaniach treningowych i wspomaganych – z uwzględnieniem potrzeby zapewnienia właściwych usług i wsparcia oraz indywidualnych potrzeb i możliwości psychofizycznych osób korzystających ze wsparcia w tych mieszkaniach. – Te zapisy rodzić będą dla samorządów koszty, a dodatkowo na podniesienie standardów w mieszkaniach treningowych chce się nam dać zbyt mało czasu, bo jedynie 3 miesiące – zwracali uwagę członkowie Zarządu. Dlatego postanowili upomnieć się o pieniądze na realizację nowych zapisów rozporządzenia, a także stanowczo domagać się wydłużonego – do końca 2025 roku - okresu na wprowadzenie zmian. (epe)


POZOSTAŁE ARTYKUŁY