Wysłuchanie w sprawie rządowego projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej
W wysłuchaniu zorganizowanym przez Klub Parlamentarny Koalicji Obywatelskiej, które odbyło się w Sejmie 16 listopada br., wzięli udział przedstawiciele Związku Miast Polskich i pozostałych korporacji tworzących stronę samorządową KWRiST.
FhsGSX7XoAIPJcU.jpeg
fot. Platforma NEWS Oficjalne konto Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, Twitter

W spotkaniu uczestniczyli posłowie z ugrupowań opozycyjnych, przedstawiciele strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz eksperci. 

Jednym z ekspertów był profesor Marek Chmaj, u którego Koalicja Obywatelska zamówiła opinię prawną na temat rządowego projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej. Jego zdaniem projekt jest sprzeczny z art. 2, 7, 20, 31, 45, 219, 228 i innymi Konstytucji. W regulacji pojawia się nowy rodzaj zagrożenia – sytuacja kryzysowa. Czegoś takiego do tej pory nie było na gruncie polskiego prawa. Zdaniem profesora stany te wprowadza się, żeby wolności i prawa człowieka ograniczać w sytuacjach wyjątkowych. Projekt ustawy wprowadza także upoważnienia mające charakter blankietowy – nieprecyzyjny i daje organom administracji rządowej duże uprawnienia w stosunku do przedsiębiorców czy JST. W opinii konstytucjonalisty, projekt ma tak dużo ograniczeń wolności i praw, że nie da się go poprawić. - Projekt oceniam wyjątkowo negatywnie ze względu na przesłanki merytoryczne. Wyłącza możliwość wnioskowania o odszkodowanie. Wejście w życie tej ustawy będzie miało trudne do odwrócenia skutki w zakresie wolności konstytucyjnych praw - mówił M. Chmaj. 

Na temat projektu wypowiedział się też Wiesław Leśniakiewicz, były szef Państwowej Straży Pożarnej, który zwrócił uwagę, że założenia przedmiotowego projektu nie przewidują właściwej koordynacji i potrzeb finansowych. Fundusz celowy jest w dyspozycji wojewody i Ministra Spraw Wewnętrznych i samorządy nie będą miały nad nim kontroli.

Z kolei Antoni Podolski, były wiceminister MSWiA, aktualnie publicysta w Gazecie Wyborczej, podnosił, że jest to próba wprowadzenia rozwiązań nadzwyczajnych bokiem. To niejako projekt, która ma na celu ochronę władzy rządowej nad samorządem. System jest głęboko niekonstytucyjny i niepraktyczny. Jego zdaniem, w sytuacji zagrożenia konfliktem wprowadza chaos i wiele niejasnych rozwiązań. Zastrzeżenia budzi np. penalizacja za niewykonywanie poleceń służb mundurowych. - Obrona cywilna w Polsce jest nieuregulowana prawnie, dlatego powinno się zrobić ewentualnie krótka ustawę, która by tę kwestię regulowała - mówił A. Podolski.

Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i członek Zarządu ZMP poparł przedmówców i potwierdził, że Związek Miast Polskich przeciwstawia się założeniom i będzie walczyć o to, żeby ten projekt nie uzyskał numeru druku sejmowego i nigdy nie wszedł w życie, ponieważ drastycznie łamie zasady praworządności i swobodę funkcjonowania JST.

Reprezentanci wszystkich korporacji (ZMP, UMP, ZPP, UMP, ZGW RP, ZW RP) jednym głosem wskazali, że projektu nie da się poprawić. W ich ocenie wprowadzenie pełnomocnika ze strony wojewody w sytuacjach kryzysowych jest naruszeniem podstawowych zasad samorządności.

Marek Wójcik, pełnomocnik Zarządu ZMP ds. legislacyjnych oraz sekretarz strony samorządowej KWRiST postulował wspólne spotkanie z przedsiębiorcami, aby rozszerzyć grupę podmiotów, które zostają dotknięte tą regulacją i wyrażają negatywne stanowisko. Warto poinformować również komisje sejmowe i zaprosić na ich posiedzenia przedstawicieli biznesu. Może dzięki temu uda się zapobiec wejściu w życie ustawy w takim brzmieniu.

Projekt przewiduje także zlecanie zamówień publicznych bez ustawy, dlatego Szef Biura Zamówień Publicznych wypowiedział się również negatywnie w tej sprawie. Natomiast poseł Robert Kropiwnicki mówił ponadto, że projekt przewiduje wprowadzenie aplikacji, która będzie śledziła położenie obywateli.

Stanowisko ZMP z 23 września br. w sprawie tego projektu jest dostępne TUTAJ.


POZOSTAŁE ARTYKUŁY