Podwyżki w ochronie zdrowia
Niektórym szpitalom brakuje środków na podwyżki pensji dla pracowników - w tej sprawie 4 sierpnia zebrał się Zespół ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej KWRiST. Nie udało się wypracować rozwiązania. Kolejne spotkanie wkrótce
Zdrowie_22-08-04.jpg

Trwają samorządowo-rządowe rozmowy na temat wypłaty podwyżek wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia, które weszły w życie od 1 lipca br. na podstawie nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych oraz niektórych innych ustaw.

Pracownicy muszą dostać pensje, a szpitale - pieniądze na nie

Według wstępnych wyliczeń niektórym szpitalom, zwłaszcza powiatowym zabraknie po kilkaset tysięcy miesięcznie na podwyższone płace pracowników. Dlatego wstrzymują się z podpisywaniem z NFZ aneksów do umów lub porozumień. A pracownicy oczekują wypłaty wynagrodzeń zgodnie z ustawą. Podczas spotkania 4 sierpnia przedstawiciele strony samorządowej KWRIST apelowali, by resort zdrowia jak najszybciej zaproponował rozwiązanie tego problemu, bo czasu jest coraz mniej. Obecna sytuacja grozi strajkami pracowników, oczekujących zapowiedzianych wzrostów płac, a także masowym kierowaniem przez nich skarg do Państwowej Inspekcji Pracy. Pierwsze skargi już zostały wysłane.

Bernard Waśko, wiceprezes NFZ poinformował, że w połowie województw aneksy do umów już zostały podpisane. Jednak wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska podkreśliła, że nawet tam, gdzie aneksy do umów podpisano, stało się to pod presją czasu i konieczności wypłat pensji pracownikom i nie oznacza to, że w tych województwach nie ma problemu ze sfinansowaniem podwyżek. A stolica jest organem założycielskim aż 10 szpitali.

Jak przypomniał Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych podwyżki płac miały zostać wpisane w wyższą wycenę świadczeń medycznych, co pozwoliłoby zlikwidować boczne strumienie finansowe, przeznaczane na płace. Nowa, wyższa wycena miała też zapewnić wzrost kosztów związanych m.in. z inflacją. Ze względu na wejście w życie ustawy podwyższającej wynagrodzenia pracowników szpitali (w tym również technicznych i administracyjnych) świadczeniodawcy mają mało czasu na podpisanie umów z pracownikami, a nadal nie widzą, ile dostaną pieniędzy na podwyżki.

Nie udało się wypracować rozwiązania problemu podczas czwartkowego, dodatkowego posiedzenia Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej. Strona samorządowa oczekuje pilnego przedstawienia przez resort zdrowia propozycji rozwiązania problemu. Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej zaproponował, by podzielić je na 2 części – operacyjną, potrzebną szybko, by dyrektorzy szpitali mogli wypłacić zwiększone ustawą pensje pracownikom oraz systemową, która będzie rozwiązaniem docelowym. Wiceminister zdrowia Piotr Bromber zaproponował, by kolejne spotkanie, na którym przedstawi propozycje odbyło się w przyszłym tygodniu.

hh


POZOSTAŁE ARTYKUŁY