Zmiany w DPS-ach - konieczna współpraca z samorządami
Podczas obrad senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej i Komisji Zdrowia, wiceminister W. Kraska poinformował o dodatkowych środkach na wynagrodzenia dla pielęgniarek w DPS-ach.
piel_gniarka_DPS.jpg

30 czerwca w Senacie podczas wspólnego posiedzenia Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej i Komisji Zdrowia, wiceminister Waldemar Kraska poinformował o zamiarze uruchomienia od 6 lipca br. dodatkowych środków w wysokości 250 mln złotych na wynagrodzenia pielęgniarek pracujących w domach pomocy społecznej, zakładach opiekuńczo-leczniczych, zakładach pielęgnacyjno – opiekuńczych oraz hospitacjach. Dysponentem tych dodatkowych środków miałby być Narodowy Fundusz Zdrowia, który przygotowuje program dedykowany realizacji tego zadania.

Senatorowie pytali o sytuację pensjonariuszy i pracowników pomocy społecznej w okresie pandemii COVID-19 przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z przedstawionych informacji wynika, że według raportu z 29 czerwca zakażenie koronawirusem potwierdzono w 25 z 824 działających w kraju domów pomocy społecznej, w których mieszka ok. 71 tys. osób, a pracuje 57838. Zakażenie stwierdzone zostało u 175 mieszkańców DPS-ów i 84 pracowników. Od początku pandemii na COVID-19 zmarło 138 mieszkańców.  

Członkowie senackich komisji zwracali uwagę na różnice w zarobkach personelu medycznego pracującego w DPS-ach w stosunku do tych, pracujących w służbie zdrowia. Uzyskali zapewnienie, że wspólny zespół przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad tym problemem. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podkreślił, że starano się ograniczyć możliwość pracy personelu medycznego jednocześnie w dwóch miejscach, aby zapobiec przenoszeniu się wirusa. „Decyzja ta, wskazująca na jedną pracę, sprawiła, że tych pielęgniarek było mniej w DPS-ach (...). Dlatego, by tę sytuację ratować, wprowadziliśmy przez NFZ specjalny fundusz, który będzie wyrównywał tę stratę finansową dla osób, które zdecydują się pracować tylko w domach pomocy społecznej. To kwota 250 mln zł – 230 mln zł na wynagrodzenia i 20 mln zł na środki ochrony osobistej i dezynfekujące. To będzie dobra zachęta, by pielęgniarki, które pracują w domach pomocy społecznej, dostawały podobne wynagrodzenia jak w innych placówkach ochrony zdrowia” – zaznaczył wiceminister.

W piśmie do Józefy Szczurek Żelasko, współprzewodniczącej Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej KWRiST, Marek Wójcik, pełnomocnik Zarządu ZMP ds.legislacyjnych podjął się interwencji w tej sprawie: „Z oczywistych powodów dziękujemy, cieszy nas fakt przeznaczenia dodatkowych środków na wynagradzanie pielęgniarek pracujących w tych podmiotach, choć niestety ma to być rozwiązanie „punktowe” uruchamiane w związku z panującą epidemią.

Niezmiennie od lat wyrażamy opinię, że należałoby tę kwestię uregulować systemowo, bowiem szczególnie w domach pomocy społecznej z roku na rok ubywa personelu pielęgniarskiego (z 6 tys. przed kilku laty do obecnie zaledwie 5 tys.).

Jak Pani Minister doskonale wiadomo, ogromnie zróżnicowane są zarówno forma zatrudniania i zakres pracy wykonywanej przez pielęgniarki w domach pomocy społecznej.

Świadomość tego zróżnicowania ośmiela mnie do przedstawienia wniosku o pilne spowodowanie współpracy NFZ z ogólnopolskimi organizacjami samorządu terytorialnego w przygotowaniu programu wykorzystania wspomnianych wyżej 250 mln złotych.

Mając duży szacunek dla kierownictwa i pracowników NFZ, obawiam się jednak, że nie musząc wiedzieć jaka jest specyfika działania domów pomocy społecznej, przygotują program zawierający standardy sięgania po środki na wynagrodzenia, niemożliwe do spełnienia przez większość personelu pielęgniarskiego zatrudnionego w tych placówkach.


Zdaniem przedstawiciela ZMP, organizacje samorządowe powinny również mieć wpływ - koniecznie już na etapie tworzenia założeń - na planowane i zapowiadane przez rząd duże zmiany w systemie finansowania DPS-ów - w kwestii dotacji celowych na pensjonariuszy w DPS-ach. Związek wielokrotnie wskazywał na jej niedoszacowanie. 


POZOSTAŁE ARTYKUŁY