Prezydent podpisał ustawę o przedłużeniu kadencji organów JST
22 listopada br. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego. Ustawę wcześnie odrzucił Senat, także Związek Miast Polskich apelował do prezydenta o niepodpisywanie tej ustawy.
Legislacja
fot_marcin_bia_ek.jpg
fot. Marcin Białek

Zgodnie z ustawą uchwaloną przez Sejm 29 września 2022 r., wydłużona zostanie kadencja organów jednostek samorządu terytorialnego - rad gmin, rad powiatów, sejmików województw, rad dzielnic m.st. Warszawy oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - do 30 kwietnia 2024 r.

Kancelaria Prezydenta RP informuje, że potrzeba tej zmiany wynika z faktu, iż w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych (Dz. U. 2018 poz. 130), która wydłużyła kadencję organów jednostek samorządu terytorialnego z czterech do pięciu lat, doszło do skumulowania dat wyborów parlamentarnych i samorządowych w 2023 r.

„Ustawa ma charakter epizodyczny, co oznacza, że jej przepisy wprowadzają czasowe odstępstwo od uregulowanej już materii. Cel ustawy ma być zatem osiągnięty przez przedłużenie trwającej obecnie kadencji organów samorządu terytorialnego do dnia 30 kwietnia 2024 r. Określenie ustawą konkretnej daty końca kadencji spowoduje, że będą miały zastosowanie obowiązujące przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2022 r. poz. 1277).” – czytamy w komunikacie na stronie Kancelarii Andrzeja Dudy.

Jednak nie jest prawdziwa główna teza z uzasadnienia projektodawców, że „potrzeba tej zmiany wynika z wyjątkowego skumulowania dat wyborów samorządowych oraz wyborów parlamentar­nych […] w roku 2023”. Zmiana powoduje bowiem, że jednorazowy konflikt wyborów w r. 2023 zostaje zastąpiony stałym konfliktem wyborów samorządowych z wyborami do Parlamentu Europejskiego, ponieważ zarówno kadencja organów samorządowych w Polsce jak i kadencja Europarlamentu trwają pięć lat. Jest więc oczywiste, że z punktu widzenia ewentualnego konfliktu dwóch procesów wyborczych ustawa powoduje znaczne pogorszenie sytuacji.

Pisał o tym w liście do prezydenta Dudy prezes Związku Miast Polskich, Zygmunt Frankiewicz apelując o niepodpisywanie ustawy z dnia 29 września 2022 roku o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego

- Wypada przypomnieć, że dużo trudniejsza z tego punktu widzenia kumulacja wyborów nastąpiła w roku 2005, kiedy to wybory parlamentarne (25.09) i prezydenckie (9.10) dzieliły tylko dwa tygodnie, nie powodując żadnych istotnych komplikacji. Trzeba podkreślić, że w roku 2023 możliwe jest zgodne z prawem zarządzenie wyborów samorządowych i parlamentarnych w odstę­pie sześciu tygodni, który jest wystarczającym okresem czasu, by poszczególne etapy kalendarzy wyborczych nie kolidowały ze sobą – zwracał uwagę w swoim liście do głowy państwa prezes ZMP.

Cały list Zygmunta Frankiewicza do Andrzeja Dudy – TUTAJ.


POZOSTAŁE ARTYKUŁY