Gorzów – Początki polskiego miasta
28 marca, w rocznicę ustanowienia w Gorzowie polskiej administracji, miasto świętowało Dzień Pioniera. Ten dzień w 1945 roku był symbolicznym początkiem polskiego Gorzowa.
Gorz_w-pocz_tki_polskiego_miasta.jpg
fot. um.gorzow.pl

- 28 marca 1945 roku grupa osadników z Wągrowca podjęła tu pracę. Miasto nadal miało status miasta okupowanego. Stacjonowali tutaj Sowieci i to oni byli najwyższą władzą – przypomniał dr hab. Dariusz Rymar, dyrektor Archiwum Państwowego.

Od kiedy możemy mówić o tym, że Gorzów był polski? Co miało na to wpływ?

- Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Nie ma takiego momentu, w którym możemy mówić jednoznacznie - od tej chwili to jest Polska. Przyjmuje się za taki moment przybycie pierwszej grupy osadniczej z Wągrowca. Oni przybyli tu nielegalnie, nie mieli żadnego pełnomocnictwa do tego, żeby objąć Gorzów. Upatrzyli sobie to miasto jeszcze w czasie wojny, przyjechali do niego za zgodą i w porozumieniu z komendanturą radziecką. Można powiedzieć, że to jest taki symboliczny początek polskiego Gorzowa - 28 marca 1945 roku, kiedy ta ekipa podjęła tu pracę. Miasto nadal miało status miasta okupowanego. Stacjonowali tutaj Sowieci i to oni byli najwyższą władzą, na przykład demontowali urządzenia przemysłowe nie pytając w ogóle o zgodę polskiej administracji. Polska administracja była początkowo taką ułomną, działającą tylko za zgodą Rosjan.

Dopiero w lecie 1945 roku, na przełomie lipca i sierpnia, kiedy zapadły ostateczne decyzje polityczne na najwyższym szczeblu na konferencji w Poczdamie, można mówić, że te ziemie stały się częścią Polski, bo weszły już oficjalnie na mocy porozumień wielkich mocarstw do Polski.

W międzyczasie miasto się oczywiście polonizowało. Napływała ludność polska, a polonizacja miasta to przede wszystkim jego nasycenie czynnikiem polskim, czyli osadnikami polskimi, którzy przesądzili o kształcie miasta. Polityczne decyzje jednak były tutaj kluczowe, bo bez nich nie byłoby żadnego polskiego Gorzowa, gdyby granica była ustalona inaczej przez wielkie mocarstwa, nie na linii od Nysy Łużyckiej.

To budowanie polskości trzeba było zaczynać od podstaw. Co pomagało, a co wręcz przeciwnie? Jaki wpływ miała spuścizna niemiecka na kształtowanie się charakteru polskiego miasta?

Istniał cały mit związany z zasiedlaniem Ziem Zachodnich. Proszę pamiętać, że nie wszyscy Polacy chcieli tu przyjeżdżać. Trzeba było stworzyć pewien mit, który polegał na tym, że to były ziemie nasze. Myśmy tu nie przyszli, tylko wrócili. Wszystko to było kiedyś nasze i za tym właśnie szło zacieranie śladów niemieckości, które tutaj były widoczne wszędzie. Bardziej bym ten czynnik widział jako wypełnianie misji dziejowej, aniżeli przeszkodę w budowaniu polskości. Łatwiej było zaabsorbować ten obszar, kiedy był on bardziej przyjazny, czyli mniej niemiecki.

Więcej informacji


POZOSTAŁE ARTYKUŁY