

Jest to wsparcie na działania związane z oceną i poprawą stanu środowiska na wielkoobszarowych terenach zdegradowanych. Bydgoszcz, oprócz 60 mln zł dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy, będzie mogła też złożyć wniosek o refundację podatku VAT.
- Sprzątanie Polski z dużej ilości niebezpiecznych opadów, znajdujących się na terenach zdegradowanych, a które zagrażają środowisku i ludziom jest jednym z priorytetów naszego rządu. Zachem, jako wieloobszarowy teren zdegradowany, stanowi dla nas wyzwanie szczególne. Od wielu miesięcy pracowaliśmy nad tym, żeby ten problem w końcu skutecznie rozwiązać. Podpisaliśmy umowę na opracowanie konkretnego harmonogramu działań w celu zlikwidowania tego zagrożenia, w tym niebezpiecznych odpadów, które pozostały nam po Zachemie. Bydgoszcz na ten cel otrzyma aż 73 mln zł. To są pieniądze niezbędne, aby zaangażować najlepszych ekspertów, naukowców, którzy od lat zajmowali się tematem. Chcemy, by opracowali plan, jak wyeliminować te zanieczyszczenia - mówi Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Henning-Kloska.
W marcu bieżącego roku pomiędzy Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej a Miastem Bydgoszcz została zawarta umowa o dofinansowanie kompleksowych badań niezbędnych do rekultywacji terenów po dawnym Zachemie. Wartość całego projektu to 73, 6 mln zł. Wysokość dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy to blisko 60,3 mln zł. Wkład miasta na realizację zadania oszacowany został na 13,3 mln zł. Wraz z nowym programem Bydgoszcz ma szansę zyskać dodatkowe kilkanaście mln zł, które wykorzystane zostaną na wkład własny.
Przedmiotem bydgoskiego przedsięwzięcia jest przeprowadzenie kompleksowej oceny stanu środowiska na obszarze dwóch WTZ (wielkoobszarowych terenów zdegradowanych) zlokalizowanych na terenach po byłych zakładach chemicznych pomiędzy Kapuściskami i Łęgnowem: WTZ Zachem – Zielona oraz WTZ Zachem – SOE wraz z zaplanowaniem działań służących poprawie jego stanu.
Zakłady Chemiczne Zachem istniały w latach w latach 1948–2014. Były producentem materiałów wybuchowych (do 1992) barwników, pianek poliuretanowych oraz szeregu półproduktów chemii organicznej. Przedsiębiorstwo znajdowało się na terenie dawnej fabryki DAG Fabrik Bromberg. Zakład należał do największych trucicieli środowiska w województwie. Składowano hałdy odpadów (szlamy, smoły, pył paleniskowy, gips), do Wisły wpuszczano tysiące metrów sześciennych ścieków, które poddawano tylko częściowemu oczyszczeniu mechanicznemu, a do atmosfery emitowano wyziewy poprodukcyjne powstające w trakcie wytwarzania fenolu, aniliny, nitrozwiązków, barwników i chloru. Na terenie Zachemu znajdowało się 406 źródeł emisji zanieczyszczeń.