
Z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego
Rząd prosi samorządy o włączenie się w akcję pomocy Polakom ewakuowanym z okolic Donbasu. Informacja dotycząca 178 osób ze wschodniej Ukrainy, które do Polski przybyły 13 i 14 stycznia br. została przedstawiona podczas posiedzenia KWRiST 28 stycznia br.
Dyrektor Eugeniusz Ścibek z Departamentu Obywatelstwa i Repatriacji MSW powiedział, że repatrianci zostali zakwaterowani w dwóch ośrodkach prowadzonych przez Caritas na terenie miejscowości Łańsk i Rybaki, na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Rząd zapewnia, że samorządy obu gmin nie dołożą ani złotówki do tej akcji – koszty pokryje specjalna rezerwa celowa budżetu państwa. Od razu też rozpoczęła się procedura legalizacji pobytu, pierwsze osoby otrzymały już dokumenty. 45 spośród wszystkich 178 osób nie ma polskiego pochodzenia, są członkami rodzin – one wystąpiły o azyl w Polsce. Dyrektor Ścibek zapewnił, że decyzje o jego przyznaniu zapadną bardzo szybko. MSW prowadzi bank ofert, w którym rejestruje wszystkie spływające od JST, firm, instytucji i osób prywatnych propozycje przyjęcia na swój teren osób ewakuowanych. Jest już około 100 takich ofert.
Nie ukrywamy, że dla nas najbardziej wartościowe są te zgłaszane przez samorządy. Stąd też mój apel w imieniu pani minister Teresy Piotrowskiej o to, byście się Państwo jak najaktywniej włączyli w ten proces. My przyjmujemy zgłoszenia mieszkań, miejsc osiedlenia oraz ofert pracy. Dokonaliśmy analizy tych rodzin i będziemy się starali dopasowywać propozycje do poszczególnych rodzin. – apelował przedstawiciel MSW.
Sytuacja nie jest łatwa, bo już za 6 miesięcy przybysze muszą się usamodzielnić – otrzymać mieszkanie, znaleźć pracę, by utrzymać rodziny, móc opłacić czynsz itd., dodał Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji oraz współprzewodniczący KWRiST ze strony rządowej. To nie jest proste, więc my rozmawiamy w tej chwili nie tyle o miejscu zamieszkania czy pracy dla jednej osoby, a o miejscach do życia dla całych rodzin. Chodzi o to, by przyjmować repatriantów raczej w miejscach, gdzie jest rynek pracy, a nie odwrotnie – duże bezrobocie. Znaleźć możliwość zagospodarowania tego potencjału, które te rodziny mają, by rzeczywiście dać im nadzieję na dobre, spokojne życie. – dodał.
Dla zainteresowanych samorządów wszelkie dodatkowe informacje zawarte są na stronie internetowej ministerstwa spraw wewnętrznych.
Mapy zagrożeń i mapy ryzyka powodziowego
Na wniosek samorządowców w porządku obrad znalazła się informacja dotycząca konieczności dostosowania gminnych planów zagospodarowania przestrzennego do map powodziowych. Wiceminister środowiska, Stanisław Gawłowski przypomniał, że konieczność sporządzenia map zagrożenia i ryzyka powodziowego wynika z powodziowej dyrektywy unijnej, która nałożyła na resort ten obowiązek. Wkrótce mapy zostaną udostępnione wszystkim zainteresowanym, w tym również samorządowcom. Wtedy rozpoczną się działania związane ze zmianą planów zagospodarowania przestrzennego.
Poinformował też, że niedawno rozpoczęły się konsultacje dwóch kolejnych ważnych projektów dotyczących wód: aktualizacja Programu planów gospodarowania wodami w dorzeczach – to dokument o charakterze strategicznym oraz Plan zarządzania ryzykiem powodziowym. Oba dokumenty będą konsultowane aż 6 miesięcy. Gawłowski podkreślił, że jeśli jakiś samorząd ma plany, które będą ingerować w wodę: rzeki, jeziora itd. należy je zasygnalizować przy tej aktualizacji. Wszelkie zaś uwagi i wątpliwości do obu projektów należy jak najszybciej zgłaszać do ministerstwa. Gawłowski zaproponował szczegółową dyskusję nad obydwoma dokumentami na posiedzeniu zespołu roboczego. Osobne spotkanie odbędzie się w sprawie nowego prawa wodnego. Wszystkie te zmiany są bardzo trudne i skomplikowane, ale bez ich przeprowadzenia nie ma możliwości zdobycia środków unijnych na działania dotyczące gospodarki wodnej.
Wyjaśnienia wiceministra nie uspokoiły obaw samorządowców. Jak powiedział Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej również wiceminister infrastruktury i rozwoju, Paweł Orłowski, podziela te obawy, w części dotyczącej skutków dla planów zagospodarowania i konieczności ich przerobienia w oparciu o czysto teoretyczne, matematyczno-probabilistyczne wyliczenia. Jeśli się trochę zmieni założenia, mapy mogą być zupełnie inne. – mówił Porawski. I dodał, że jest jeszcze drugi skutek przyjęcia zmian w planach. Mianowicie, jeżeli nowe tereny zagrożone powodzią zostaną uwzględnione w planach, obojętnie w jakiej perspektywie, czy tysiącletniej, czy potopu, to do gmin przyjdą właściciele nieruchomości po odszkodowania za obniżenie ich wartości.
Nieruchomościowcy staną na pewno na wysokości zadania i wszelkiej maści wyceniacze bardzo szybko zwietrzą możliwość zrobienia na tym interesu. Będzie mnóstwo roszczeń odszkodowawczych. A na to gmin na pewno nie stać. Skutki tego są dziś nieprzewidywalne, ale na pewno duże. – alarmował Porawski.
Wiceminister Gawłowski przypomniał, że w ostatnich latach zdarzały się powodzie w miejscach, które dotychczas nie były zalewane, żeby przytoczyć Wilków czy fabrykę szkła w Sandomierzu. To, co my Państwu dostarczamy to narzędzia, wiedza, informacja o tym, że teren jest zagrożony powodzią. – stwierdził wiceminister i dodał, że nowe plany pozwolą na skuteczniejszą ochronę przeciwpowodziową.
Obie strony zgodziły się szczegółowo omówić wszystkie problemy związane z mapami na zespole roboczym Komisji.
Uzgodniony projekt założeń ustawy o rewitalizacji
Komisja Wspólna uzgodniła projekt założeń ustawy o rewitalizacji. Ma ona stworzyć ramy prawne dla rewitalizacji w Polsce, których obecnie brakuje. Ma też, poprzez zawarte w niej regulacje, zachęcać coraz więcej samorządów do prowadzenia tego procesu. Jak szacuje Instytut Rozwoju Miast aż 20 % obszarów miejskich w Polsce (zamieszkanych przez ok. 2,4 miliona mieszkańców) jest zdegradowanych i wymaga pilnych działań.
Aby rewitalizacja była dobrze przemyślana i zaplanowana, jej podstawą na konkretnym obszarze będzie program rewitalizacji. Opracują go i uchwalą samorządy lokalne w ścisłej współpracy z zainteresowanymi środowiskami (m.in. mieszkańcami, organizacjami pozarządowymi, przedsiębiorcami).
Na zespołach roboczych udało się samorządowcom wywalczyć zmianę niekorzystnych zapisów, m.in. wykreślenia limitów dotyczących rewitalizowanej powierzchni oraz ludności, elastycznego zapisania sposobu partycypacji społecznej na etapie tworzenia i realizacji programu rewitalizacji gminy, a także zapis, że program rewitalizacji w sensie diagnozy musi być jeden dla obszaru całej gminy, jednak na poziomie operacyjnym każdy program określający działania operacyjne dla poszczególnych obszarów zdegradowanych (np. w jednej części gminy to będzie blokowisko, a w innej – teren powojskowy) będzie dołączany w postaci załączników – możliwe więc będzie w razie potrzeby modyfikowanie działań. Projekt zakładał też zapisanie rewitalizacji jako zadania własnego gminy, co – zdaniem samorządowców - rodzi zagrożenie zdjęcia odpowiedzialności z innych podmiotów publicznych, np. administracji centralnej czy spółek Skarbu Państwa. Resort infrastruktury i rozwoju zgodził się zapisać w projekcie ustawy obowiązek współpracy podmiotów publicznych w ramach działań rewitalizacyjnych koordynowanych przez gminę.
Samorządowcy niechętni speckomisji sejmowej
Podczas Komisji Wspólnej samorządowcy odnieśli się również do zapowiedzianej w listopadzie ubiegłego roku przez premier Ewę Kopacz, sejmowej komisji nadzwyczajnej. Miałaby ona dokonać przeglądu funkcjonowania samorządu, a także zaproponować ewentualne zmiany ustawowe dotyczące jego funkcjonowania.
Sprawę wywołał poseł Piotr Zgorzelski, przewodniczący Komisji ds. Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, który zwrócił uwagę, że ze względu na kalendarz wyborczy speckomisja nie spełni swojej roli - zostałaby powołana prawdopodobnie w marcu, tymczasem już w czerwcu sejm praktycznie zawiesi prace, a po wakacjach będzie kampania wyborcza i wybory parlamentarne w październiku. Zdaniem posła komisja ta powielałaby zadania istniejących ciał, jak np. sejmowej Podkomisji ds. Ustroju Samorządu, a także samej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
W imieniu Związku Powiatów Polskich mogę od razu powiedzieć, że dodatkowa speckomisja nie jest potrzebna. Wszystkie sprawy, którymi miałaby się ona zajmować doskonale można omówić tutaj, na naszym spotkaniu Komisji Wspólnej. Jednocześnie obawiamy się, że następowałoby „rozmydlanie” spraw, zrzucanie odpowiedzialności z jednej komisji na drugą, a nawet uzależnianie opinii jednej od drugiej – powiedział Cezary Gabryjączyk, starosta łaski i współprzewodniczący KWRiST ze strony samorządowej.
Andrzej Porawski, dyrektor Biura ZMP dodał, że zarząd Związku Miast Polskich postanowił nie zabierać oficjalnego głosu w tej sprawie. Jednak w czasie dyskusji padały zdania, że istnieją różne inne ciała, w tym komisje nadzwyczajne, np. powołana do rozpatrzenia obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o dochodach JST, która po dwóch posiedzeniach przestała procedować. Jeśliby ta speckomisja miała pobudzić do życia istniejące komisje, to może miałaby ona sens. Tak naprawdę jednak należałoby wzmocnić i przyspieszyć prace istniejących w parlamencie komisji. – zakończył Porawski.
Również zdaniem Związku Gmin Wiejskich RP nie ma sensu powoływać nowej komisji, raczej należałoby umożliwić KWRiST opiniowanie projektów poselskich, dotyczących samorządu terytorialnego. Warto byłoby zastanowić się nad tym, żeby w sytuacji kiedy rząd wydaje opinię do projektu poselskiego, trafiła ona na zespół roboczy, by móc wydać wspólną opinię (..). Nas interesuje wzmocnienie KWRIST. – powiedział Mariusz Poznański, przewodniczący ZGW RP.
Konkluzją dyskusji jest wniosek o wzmacnianie KWRiST oraz uwzględnianie informacji o poselskich projektach w ramach prac Komisji, by mogła się ona do nich odnieść, a nawet przeprowadzić dyskusję na ten temat.
Dodać zapis w ustawie o dialogu społecznym
Ponieważ samorządowcy dowiedzieli się, że zostają wznowione prace nad projektem ustawy o dialogu społecznym, postanowili zgłosić wniosek jako strona samorządowa KWRiST o uwzględnienie samorządu terytorialnego jako reprezentanta jednego z największych pracodawców w Polsce. Sekretarz strony samorządowej zaznaczył, że wraz z listem w tej sprawie do współprzewodniczącego KWRiST oraz do ministra pracy i polityki społecznej przekaże raport przygotowany w ramach środków z mechanizmu norweskiego „Samorząd jako pracodawca”, który zawiera dane na temat samorządowego rynku pracy. Stanowi on jedną czwartą rynku pracy w Polsce, a w niektórych województwach nawet jedną trzecią.
Nie zapominać o drogach w miastach
Zgłosił również, w imieniu Związku Miast Polskich, uwagę do Narodowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Miasta na prawach powiatu sygnalizują, że w Narodowym Programie nie ma ani jednej drogi, która leżałaby na terenie tych miast. Nie możemy zaakceptować tego, że te drogi nie znajdują się w ogóle w Programie, który uwzględnia przecież różne dodatkowe środki finansowe. Nie widzimy uzasadnienia, żeby tymi dodatkowymi środkami nie mogły być objęte drogi krajowe na terenie miast na prawach powiatu. – mówił dyrektor i przypomniał, że taka sama sytuacja zdarzyła się 7 lat temu i po interwencji doszło do zmiany w tym zakresie. Ustalono, że w tej sprawie wkrótce odbędzie się spotkanie.
Uzgodnienia
Komisja Wspólna uzgodniła tym razem wszystkie 16 projektów aktów prawnych znajdujących się w porządku obrad. Oprócz projektu ustawy o rewitalizacji uzgodniła też projekt nowelizacji rozporządzenia w „Sprawie zasad techniki prawodawczej”; Program Rozwoju Szkolnictwa Zawodowego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020; a także projekt rozporządzenia MEN w sprawie orzeczeń i opinii wydawanych przez zespoły orzekające działające przy publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Zapis art. 24 tego projektu budził zastrzeżenia samorządowców, gdyż wynikało z niego, że niezależnie od orzeczenia zespołu, to rodzic decyduje o formie kształcenia dziecka. Po przeredagowaniu spornego zdania Komisja zaopiniowała projekt pozytywnie.
Podczas obrad Komisja Wspólna przyjęła propozycję dwóch zmian w projekcie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji na wniosek przedstawiciela miasta stołecznego Warszawy. Zmiany te mają na celu umożliwienie wykonywania w miastach czynności wierzyciela oraz organu egzekucyjnego w jednostkach organizacyjnych gminy nieposiadających osobowości prawnej. Pozwoli to też na utworzenie w miastach wyspecjalizowanej komórki, która zajmować się będzie tego typu sprawami.
Na zespół roboczy do uzgodnienia z opinią wiążącą został skierowany projekt Programu Senior – WIGOR przygotowany przez resort pracy i polityki społecznej.
Komisja Wspólna większością głosów (przy dwóch wstrzymujących) podjęła uchwałę o likwidacji doraźnego Zespołu ds. Wzmocnienia Potencjału Administracji Publicznej. Przy okazji Mariusz Poznański, przewodniczący ZGW RP zapytał, czy w nowej perspektywie finansowej znajdą się środki na wzmocnienie pracy KWRiST, np. w zakresie regulacji ustawowych i ewentualnie, kto będzie to zadanie prowadził. Przypomniał, że przekazanie środków w poprzednim rozdaniu dwóm uniwersytetom z punktu widzenia samorządowców było nieszczęśliwe. Jego zdaniem warto byłoby przekazać to zadanie np. sekretarzowi strony rządowej.
Nie chcę dzisiaj deklarować za dużo. – powiedział współprzewodniczący Andrzej Halicki - Po pierwsze zaprosiłbym na spotkanie do ministerstwa, by porozmawiać, w jaki sposób udrożnić naszą współpracę, bo ja też oczekiwałbym od Państwa opracowań czy ekspertyz. I dodał, że jest trochę czasu na wypracowanie konkluzji w tej kwestii.
Kolejne posiedzenie Komisji Wspólnej odbędzie się 25 lutego br.
Hanna Hendrysiak