
Z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego
Wracają debaty
Wojciech Długoborski, prezes Unii Miasteczek Polskich i zastępca burmistrza Chojny poprowadził 29 stycznia br. obrady Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zgodnie z ustaleniami samorządowców, co osiem miesięcy współprzewodniczącym zostaje przedstawiciel kolejnej samorządowej korporacji.
Nowy współprzewodniczący zapowiedział powrót do comiesięcznych debat na najważniejsze dla samorządowców tematy. I tak w lutym miałaby się odbyć dyskusja na temat informatyzacji administracji publicznej – to ukłon w stronę nowego Współprzewodniczącego Komisji ze strony rządowej, ministra administracji i cyfryzacji, Rafała Trzaskowskiego, który będzie mógł zaprezentować plany swojego resortu. Na marzec lub kwiecień Długoborski zaproponował finansowanie zadań zleconych – tej dyskusji domagali się w ubiegłym roku samorządowcy. Hanna Majszczyk, wiceminister finansów powiedziała miesiąc temu, że jej resort analizuje tę kwestię i w lutym byłaby ona wstępnie omawiana na zespole roboczym, a potem przedstawiona na Komisji Wspólnej. Jeśli okazałoby się, że ministerstwo nie jest gotowe w marcu, to zamiennie odbyłaby się debata nad zagospodarowaniem odpadów komunalnych. Na maj samorządowcy proponują dyskusję o samorządowych finansach, w tym o spełnianiu wskaźnika zadłużenia z art. 243 ustawy o finansach publicznych, w czerwcu - o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a w lipcu – o polityce terytorialnej po zmianach w ustawach.
Negatywnie zaopiniowany VAT od aut
Projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT, który dotyczy odliczania tego podatku przy zakupie samochodów poniżej 3,5 tony oraz wydatków związanych z ich eksploatacją został negatywnie zaopiniowany przez samorządowców ze względu na fakt, że powoduje ubytek dochodów gmin. Przy tej zmianie resort finansów zaproponował również stosowne zmiany w podatkach dochodowych, w wyniku których województwa samorządowe mają zyskać 192 mln na podatku CIT w docelowym 2016 r., jednak gminy stracą 64 mln rocznie w wyniku likwidacji opłaty skarbowej. Podczas dyskusji na zespole finansowym samorządowcy ustalili, że spróbują się porozumieć, jak wyrównać gminom ubytek tak, by województwa zyskały na tej zmianie (choć mniej), ale i gminy nie straciły – wiceminister Hanna Majszczyk zadeklarowała współpracę w wyliczeniach oraz zmiany zapisów podatkowych. Niestety, na posiedzeniu KWRiST Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego powiedział, że nie ma zgody Związku Województw RP na obniżanie dochodów z CIT-u. Takie stanowisko województw spowodowało, że projekt został negatywnie zaopiniowany, gdyż gminy na nim tracą kolejne dochody.
Myślę, że to pokazuje, iż przy konstruowaniu tego typu projektów trzeba od razu wziąć pod uwagę wyrównywanie skutków finansowych. Postuluję od dłuższego czasu, by brać to pod uwagę. Powiedział Ryszard Grobelny, współprzewodniczący Zespołu ds. Systemu Finansów Publicznych. Wiceminister Majszczyk przekonywała samorządowców do pozytywnej opinii w stosunku do całego projektu, a negatywnego zaopiniowania tylko tej części, która dotyczy likwidacji opłaty skarbowej – Opłata skarbowa ma odzwierciedlać jakieś czynności urzędników, a w tym wypadku byłaby ponoszona za fikcyjne działania. – mówiła. Jednak Andrzej Porawski, sekretarz strony samorządowej polemizował z nią mówiąc, że dochody JST są z czegoś zbudowane. Jak za chwilę Państwo uznacie, że trzeba zrezygnować z podatku od nieruchomości, bo obywatele nie powinni płacić tego podatku, to obywatelom będzie dobrze, ale nasze dochody spadną. Tak więc my musimy na to patrzeć nie z punktu widzenia całości regulacji, tylko od strony naszych dochodów, bo na razie nikt nie zdejmuje z nas obowiązków. – uzasadnił negatywną opinię Porawski.
Dodatki energetyczne zwolnione z opłaty
Resort finansów w błyskawicznym tempie przygotował projekt rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru opłaty skarbowej przy udzielaniu mieszkańcom przez gminy dodatków energetycznych. Komisja Wspólna pozytywnie zaopiniowała ten projekt. O zwolnienie to wystąpili przedstawiciele gmin, uznając, że koszty uzyskania dodatku są nieadekwatne do korzyści dla obywatela -10 zł wynosi opłata skarbowa, a dodatek kilkanaście zł. Ryszard Grobelny, prezydent Poznania zwrócił uwagę, że cały system przyznawania i wypłacania go jest nieracjonalny. Gminy otrzymują na koszty administracyjne 2% środków przeznaczonych na dodatki, a według szacunków wydają około 20-30%. Zdecydowanie większa część kosztów związana z wykonaniem tego zadania jest więc przerzucona na budżety gmin. Samorządowcy zgłosili też wniosek, by dodatek energetyczny wypłacać nie co miesiąc, a co pół roku lub raz do roku. Na odpowiedź w tej sprawie muszą jeszcze poczekać.
Informatyzacja ochrony zdrowia opóźniona
Komisja skierowała na Zespół ds. Ochrony Zdrowia do wydania ostatecznej opinii projekt założeń projektu ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, który ma na celu wdrożenie rozwiązań elektronicznego systemu informacji (e-recepty, e-skierowania, e-zlecenia na wyroby medyczne, a także wprowadzenie działań z zakresu telemedycyny). Projekt wprowadza elektroniczną Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (KUZ) oraz Kartę Specjalisty Medycznego (KSM), która ma pełnić także rolę dokumentu potwierdzającego prawo wykonywania zawodu dla lekarzy.
Samorządowcy nie zaopiniowali projektu, gdyż nie wszystkie ich wątpliwości zostały wyjaśnione. Przedstawił je Marek Wójcik, przedstawiciel ZPP:
Wraz z otrzymaniem tego projektu dowiedzieliśmy się, że budowa e-administracji w Polsce staje na kilka lat. Propozycja założeń odwleka aż o 3 lata wdrożenie tego systemu. Okazuje się, że KUZ będzie jedynym instrumentem budowy społeczeństwa informacyjnego przez najbliższe lata. To budzi spore zdziwienie. - mówił Wójcik i dodał, że warto byłoby porozmawiać o tej kwestii na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji Wspólnej. Chcielibyśmy się dowiedzieć, jak rząd widzi wdrażanie systemów informatycznych – horyzontalnie - w najbliższych latach, bo mam wrażenie, że zatrzymujemy się w tym procesie – powiedział wicedyrektor Biura ZPP. Zgłosił też wniosek, by karta miała takie możliwości technologiczne, by można ją było wykorzystać np. w kontaktach obywateli z e-administracją. Zaprotestował przeciwko obciążeniu kosztami przedsięwzięcia (np. zakupem czytników kart) świadczeniodawców. KSM natomiast należałoby objąć również ratowników medycznych i fizjoterapeutów.
Ostatecznie Komisja zadecydowała, że to roboczy zespół wyda opinię o projekcie.
Również projekt ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, do którego liczne uwagi zgłosiły województwa samorządowe został skierowany na Zespół ds. Infrastruktury z upoważnieniem do wydania ostatecznej opinii.
Polityka spójności uzgodniona
Komisja uzgodniła 13 z 20 zamieszczonych w porządku obrad projektów, 1 został zaopiniowany negatywnie, 2 skierowane na Zespół do dalszych prac, a 4 zdjęte z porządku obrad, gdyż zostały już podpisane. Wśród uzgodnionych był m.in. projekt ustawy o zasadach realizacji programów operacyjnych polityki spójności finansowanych w perspektywie finansowej 2014-2020, do którego samorządowcy zgłosili tak wiele uwag, że trzeba było zorganizować dodatkowe spotkanie, aby je wszystkie omówić i wyjaśnić. Wątpliwości budziła m.in. kwestia kompetencji dotyczących wskazania granic obszarów funkcjonalnych, na których będą realizowane zintegrowane inwestycje terytorialne (ZIT). Wiceminister infrastruktury i rozwoju, Paweł Orłowski powiedział, że w Umowie Partnerstwa jest zapis mówiący, że wskazuje je uchwałą zarząd województwa, przy uwzględnieniu uzgodnień z gminami i powiatami. Przekonywał, że trzeba elastycznie podchodzić do ustalania granic ZIT-ów, ale konieczne jest wykazanie powiązań funkcjonalnych między gminami i powiatami wchodzącymi w jego skład, gdyż główną ideą ZIT jest nawiązanie trwałej współpracy między JST poza perspektywą unijną.
Poprawić zapisy o gminnych i powiatowych strategiach
Andrzej Porawski poinformował, że strona samorządowa przyjęła stanowisko w sprawie uchwalonej przez sejm 24 stycznia br. nowelizacji ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Zdaniem samorządowców ta ustawa zmienia ustawę o samorządzie gminnym i powiatowym, gdyż zawiera zapis, że gminy i powiaty mogą opracowywać i przyjmować tylko programy rozwoju.
A my stanowczo domagamy się dopisania tam również strategii rozwoju, gdyż gminy i powiaty od wielu lat opracowują te strategie, zarówno ogólne, jak i sektorowe. Mają w tym względzie olbrzymi dorobek, żeby wymienić choćby Wrocław, który ma cały proces strategii bardzo dobrze prowadzony od 1990 roku. (…) My odbieramy zapis, który wyszedł z sejmu jako próbę hierarchizacji pod tym względem JST – całkowicie nieuzasadnioną. – mówił Porawski.
Dodał też, że wniosek o uzupełnienie zapisów o strategie zostanie przekazany do senatu. Wiceminister Paweł Orłowski zapewnił, że intencją ministerstwa nie była likwidacja kompetencji do tworzenia strategii, chodziło raczej o to, by nie był to obowiązek gmin i powiatów. Przecież my sami zachęcamy do tworzenia strategii, nawet przez formułę zintegrowanych inwestycji terytorialnych. Widzę pole do współpracy, by zaproponować lepsze zapisy. – powiedział Orłowski. Komisja Wspólna kierunkowo poparła zaproponowane przez samorządowców stanowisko.
Pytanie o tzw. schetynówki
Marek Wójcik, zastępca dyrektora Biura ZPP złożył wniosek, by 250 mln zł, które są w budżecie już dostępne w Narodowym Programie Przebudowy Dróg Lokalnych „uruchomić” od razu, tak by JST mogły jak najszybciej rozpocząć proces inwestycyjny. Kolejne środki, m.in. z nowej ustawy o lasach państwowych mogłyby być uruchamiane później.
Zapytał też, czy prawdą jest, że program ten będzie realizowany przez ministerstwo infrastruktury i rozwoju (do tej pory robiło to MAiC). Magdalena Młochowska, wiceminister administracji i cyfryzacji potwierdziła zmianę realizatora programu, powiedziała też, że trzeba poczekać na koniec prac poselskich, by móc uruchamiać środki. Zapewniła, że najważniejsze będę listy stworzone przy wyłanianiu projektów – dofinansowanie otrzymają projekty, które w ubiegłym roku znalazły się „pod kreską”.
Wicedyrektor Wójcik zgłosił też wniosek, by na Zespole ds. Administracji Publicznej i Bezpieczeństwa Obywateli odbyła się dyskusja na temat pracy samorządowych kolegiów odwoławczych, które są „głównym hamulcowym” w procesie inwestycyjnym.
Pojawił się również problem, zgłoszony przez Krzysztofa Iwaniuka, dotyczący konieczności dostosowania w ciągu 1,5 roku planów zagospodarowania przestrzennego do powstającej listy terenów zalewowych. Zdaniem Iwaniuka należałoby stworzyć uproszczoną procedurę, by móc wyłączyć spod zabudowy te tereny, bez niepotrzebnego wydawania dużych środków finansowych na tworzenie planów.
Oczywiście możemy odbyć tego typu debatę i pokazać wszystkie mapy w skali kraju, a jest ich 37 tysięcy – zadeklarował Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska.
Komisja zdecydowała, że sprawa ta zostanie omówiona na najbliższym posiedzeniu Zespołu ds. Infrastruktury, a w razie potrzeby – na kolejnej Komisji Wspólnej.
Kolejne posiedzenie Komisji Wspólnej zaplanowane jest na 26 lutego br.
Hanna Hendrysiak