Ruda Śląska - Dywidenda do budżetu
Około 2,5 mln złotych wpłaciły dwie rudzkie spółki komunalne do budżetu Rudy Śląskiej. Jest to największa dywidenda, jaką spółki z udziałem miasta przekazały swojemu właścicielowi. To jeden ze sposobów ratowania finansów miasta.
5da25a2c69bef3de61ab2180e30d0707066d5235.png

Około 2,5 mln złotych wpłaciły dwie rudzkie spółki komunalne do budżetu Rudy Śląskiej. Jest to największa dywidenda, jaką spółki z udziałem miasta przekazały swojemu właścicielowi. To jeden ze sposobów ratowania finansów miasta.

Po pół roku „zaciskania pasa” kwotę zobowiązań Rudy Śląskiej z tytułu niezapłaconych faktur w 2010 roku udało się już zmniejszyć z 56 mln do niespełna 30 milionów złotych.

Najwięcej do kasy miasta, ponad 2,1 mln złotych, z tytułu ubiegłorocznego zysku wpłaciło Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Druga ze spółek – Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – przekazała do budżetu miasta ponad 360 tysięcy złotych. Warto jednak podkreślić, że część zysku tegoż przedsiębiorstwa trafiła do drugiego udziałowca PEC-u, którym jest Południowy Koncern Energetyczny SA. Ponadto udziałowcy spółki postanowili część zysku wypłacić pracownikom oraz przeznaczyć na zwiększenie kapitału zapasowego. Dużo niższy zysk Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej należy tłumaczyć dużą inwestycją realizowaną przez to przedsiębiorstwo. Chodzi o budowaną za 10 mln złotych sieć ciepłowniczą w Halembie.

Z zatwierdzonych do końca czerwca sprawozdań finansowych spółek z udziałem kapitałowym miasta Ruda Śląska wynika, że w sumie zysk, oprócz dwóch ww. spółek wykazało jeszcze 8, natomiast 6 kolejnych ma na swoim koncie stratę. Trzeba jednak przyznać, że zanotowany przez spółki wynik dodatni nie świadczy, że ich kondycja finansowa jest bardzo dobra.

Wykazane zyski mają charakter bilansowy. Niestety niektóre ze spółek wciąż muszą walczyć o to, by regulować na bieżąco swoje podstawowe zobowiązania – podkreśla wiceprezydent miasta Michał Pierończyk. To dlatego władze miasta poleciły zarządom tych spółek przede wszystkim obniżenie kosztów ich funkcjonowania. Oczkiem w głowie władz miasta są spółki, których działalność ukierunkowana jest na rozwój przedsiębiorczości w mieście i w regionie. Chodzi o Rudzki Inkubator Przedsiębiorczości oraz Rudzką Agencję Rozwoju „Inwestor”. Pierwsza ze spółek powołała Akademię Innowacji, która nie tylko  zachęca młodych ludzi do kreatywnego działania, ale również stwarza im warunki do sprawdzenia się w biznesie.

Wpłata do kasy miasta dywidendy z wypracowanego przez dwie spółki miejskie zysku niewątpliwie poprawia sytuację rudzkich finansów. Sytuacja rudzkiego budżetu jest w tym roku bardzo trudna. Nie dość, że miasto jest zadłużone na ponad 200 mln złotych (kredyty, pożyczki i obligacje), to jeszcze  z powodu zbyt dużych wydatków w roku ubiegłym nie zapłacono faktur na łączną kwotę 56 mln złotych. Zobowiązania miasta z tytułu niezapłaconych faktur udało się zmniejszyć do niecałych 30 mln. Wciąż spora jest kwota zobowiązań wymagalnych, które wynoszą  dziś niespełna 16 mln złotych. Niestety należy spodziewać się, że – pomimo wprowadzenia programu oszczędnościowego – stan zobowiązań na koniec roku będzie kształtował się co najmniej na tym samym poziomie.

Skalę uzyskanych oszczędności widać w wydatkach miasta. W pierwszym półroczu tego roku wyniosły one prawie 260 mln złotych. W tej kwocie ponad 52 mln złotych stanowią zapłacone zobowiązania Rudy Śląskiej zaciągnięte w roku ubiegłym, co oznacza, że w pierwszej połowie 2011 roku wydatki Rudy Śląskiej wyniosły tak naprawdę ponad 207 mln złotych. Dla porównania w tym samym okresie roku ubiegłego (2010 r.) Ruda Śląska wydała ponad 240 mln złotych. To oznacza, że miasto ograniczyło swoje wydatki o około 30 mln złotych.

Sporo pieniędzy (około 1,5 mln złotych) udało się na przykład zaoszczędzić na oświetleniu ulic i budynków należących do magistratu. W przyszłym roku oszczędności w tym zakresie mogą być jeszcze większe, ponieważ Ruda Śląska zamierza ogłosić jeden skonsolidowany przetarg na zakup energii na potrzeby jednostek miejskich. – Plan minimum zakłada, że dzięki temu wydatki na energię obniżymy w przyszłym roku o co najmniej kolejne 10 procent- informuje prezydent Grażyna Dziedzic.

Ruda Śląska może się również pochwalić większymi niż w analogicznym okresie roku ubiegłego dochodami. W pierwszej połowie 2010 roku wyniosły one nieco ponad 244 mln, a w tym roku ponad 270 mln złotych. - Trochę pomogły nam tu większe od zeszłorocznych wpływy z tytułu podatku dochodowego, subwencji i dotacji – przyznaje prezydent Grażyna Dziedzic, ale większe dochody, to również efekt większej liczby sprzedanych nieruchomości miejskich. Na sprzedaży nieruchomości miasto zarobiło do tej pory ponad 12 mln. Swój udział w lepszych dochodach miasta mają również spółki miejskie, które z tytułu dywidendy wpłaciły około 2,5 mln złotych. Mimo to Ruda Śląska nie zamierza rezygnować z dalszych oszczędności.– Podejmowane działania przynoszą efekty, ale sytuacja finansów miasta wciąż jest bardzo trudna – stwierdza prezydent Dziedzic.